Pijawki również działają wspaniale, jeżeli chodzi o problemy związane z jelitami.
Zgłosiła się do mnie młodziutka kobieta, u której lekarze zdiagnozowali chorobę jelit tzw. SIBO (zespół rozrostu bakteryjnego). Była szczuplutka, blada i nic w zasadzie nie mogła jeść.
Nie było jednak poprawy a antybiotyk, który zaczęła zażywać pogarszał jej stan. Widać było, że jest bardzo chora.
Pomalutku przy odpowiedniej diecie i zastosowaniu pijawek zaczęła wracać do zdrowia. Po zakończeniu kuracji i powrocie do zdrowia poinformowała mnie, że będąc na krótkim urlopie z mężem pozwoliła sobie na obiad w restauracji. Otrzymała ode mnie ostra reprymendę za to, że będąc rekonwalescentką tak “zaszalała” ale na szczęście wszystko było ok i w głębi ducha byłam z tego zadowolona, bo był to dowód na to, że wróciła do zdrowia i normalności😊
Dzisiaj w przerwie między zabiegami usiadłam, żeby napisać o cudownych pijawkach i ich potężnej sile. Za chwilkę przyjdzie pacjentka, u której leczę rwę kulszową i już po drugim zabiegu uwolniła się od silnych leków przeciwbólowych, a później umówione są na wizytę w gabinecie trzy kobiety i będą to zabiegi tzw. Hirudokompleksoterapii, dzięki której czują się wspaniale na ciele i duchu.😊 A po serii 6-ciu zabiegów ich odporność nabierze ogromnej mocy i poprawi się samopoczucie.
Pacjenci w moim gabinecie przyjmowani są pojedynczo co 2 godziny jedna osoba, której poświęcam cała swoją uwagę. Opowiadam o działaniu pijawek lekarskich, objaśniam wszystko co związane jest z objawami jakie mogą występować w dniu następnym po zabiegu. Każdy pacjent dostaje do domu w zapasie gotowy opatrunek, gdyby zaistniała potrzeba jego zmiany. Po wyjściu pacjenta z gabinetu jestem do jego dyspozycji przez 24h/dobę, gdyby zaistniało coś co powoduje u niego niepokój. Dnia następnego po pierwszym zabiegu, zawsze dzwonię do pacjenta, żeby dowiedzieć się czy wszystko jest w porządku i czy ma jakieś pytania.